Nowe gry w zeszłym tygodniu:
Coloretto - spodziewałem się prostej i niebanalnej karcianki, coś w typie '6 Nimmt' - i taką dostałem. Do grania w gronie rodzinnym sprawdziło się znakomicie.
'Discworld: Ankh-Morpokh': nie będąc fanem Discworldu ani Wallace'a ani chaotycznych gier rodzinnych niczego dobrego się nie spodziewałem. I nic godnego uwagi nie znalazłem.
'Carcassonne: Die Burg' - po jednej partii mogę stwierdzić, że to zdecydowanie lepsza wersja Carcassonne'a. Farmerzy nie dają absurdalnych ilości punktów; kafelki można łączyć na znacznie więcej sposobów, co daje dużo więcej możliwości blokowania; niedokończone budowle nie punktują automatycznie na koniec gry... Jednocześnie jest to nadal tylko zwykłe dostawianie kafelków i niewiele więcej.
Coloretto - spodziewałem się prostej i niebanalnej karcianki, coś w typie '6 Nimmt' - i taką dostałem. Do grania w gronie rodzinnym sprawdziło się znakomicie.
'Discworl
'Carcasson
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz