piątek, 15 listopada 2013

Gra Roku 2013

Nominacje ogłoszone. Ciekawie wyszło, bo w sumie w obu grupach mam swoich wyraźnych faworytów: 'Seasons' dla lamerów i 'Goa' dla nerdów. Kilkanaście rozgrywek w obie i nie odmówię kolejnych.

Jest kilka innych gier na liście, które nie są najgorsze, ale do tych dwóch nie mają konkurencji. Rzadko mi się tak zdarza, przeważnie z takich list podoba mi się sporo gier - albo żadna.

No cóż, zobaczymy, co będzie.

czwartek, 14 listopada 2013

'Outlaw Star'

Klasyczna space-operowa seria anime z lat 90-tych.

Dwaj główni bohaterowie - zawodowo zajmujący się rozwiązywaniem wszelakich problemów - przypadkowo wchodzą w posiadanie supernowoczesnego statku kosmicznego i wyruszają po przygodę z równie przypadkową załogą.

Kosmiczni piraci, walki statków kosmicznych na gigantyczne chwytaki, zwierzokształtni kosmici, egzotyczna broń ręczna, kosmiczni samuraje/zabójcy i poszukiwanie potężnego artefaktu Obcych.

Świetna rozrywka.

środa, 13 listopada 2013

'Girls'

Pomysłu nie chcę zdradzać, bo odrobinę jest oryginalny. W każdym razie: coś między 'Inwazją porywaczy ciał' a 'Nocą żywych trupów': mała miejscowość w obliczu nadnaturalnego zagrożenia.

Świetnie narysowane, przejrzyście opowiedziane. Jest groza, jest humor. Bohaterowie godni polubienia, akcja pomyka w odpowiednim tempie. Dość porządne zakończenie.

Właściwie godne polecenia, gdyby nie przejmujące wrażenie braku oryginalności. Ciągle się czuje, że to już gdzieś było. Tematyka jak z 'Walking Dead', widmowa towarzyszka jak w 'Battlestar Galactica', walka płci jak w 'Y: the Last Man', coda jak w 'Rising Stars'...

Dobre, choć w pamięć nie zapadnie.

wtorek, 12 listopada 2013

Toy Soldier Skirmish Tactics

A kiedy przychodzi ten moment, że można zabawę żołnierzykami zamienić w skirmish, okazuje się, że można to zrobić dosłownie: używając żołnierzyków jako figurek.

Co ciekawe, odrobina poszukiwań ujawnia, że opcji jest całkiem sporo:

My wybraliśmy tą ostatnią. Faktycznie, zasady banalnie proste (do pojęcia nawet dla człowieka, który nigdy w życiu w żadne figurkowce nie grał), ale zawierają wszystko, czego by się należało spodziewać. Ruch, ostrzał, walka wręcz, różne jednostki, teren. Do zabawy konieczne tylko parę kostek, miarka zasięgu wyskalowana w odcinkach 4-calowych (10cm, mówiąc po ludzku) oraz inwentaryzacja kartonowego pudła z żołnierzykami.

Polecam, świetna zabawa.

Jak urośniemy, przesiądziemy się na Chain Reaction :)