sobota, 16 lipca 2011

Buzz: 2011-07-16 13:33

tag:google.com,2010:buzz:z12dvlxaduicvbr2y22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jul 16, 2011
Jul 16, 2011
Mobile
Public

I'm too big for... my hat :)


I'm too big for... my hat :)

I'm too big for... my hat :)



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo
http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo





Buzz: 2011-07-16 13:32

tag:google.com,2010:buzz:z134szcbtsiwzlfo504cdljidk3uxdbjvfw
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jul 16, 2011
Jul 16, 2011
Mobile
Public

I'm too big for ponies, too.


I'm too big for ponies, too.

I'm too big for ponies, too.



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo
http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo
http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo
http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo





tag:google.com,2010:buzz-comment:z134szcbtsiwzlfo504cdljidk3uxdbjvfw:1310851178567000
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Warned you there was gonna be a sequel... ;)
Now wait for the trilogy finale :)

Jul 16, 2011
Jul 16, 2011

wtorek, 12 lipca 2011

Buzz: 2011-07-12 00:09

tag:google.com,2010:buzz:z12fux3j1qmrf31gq04cdljidk3uxdbjvfw
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jul 12, 2011
Jul 12, 2011
Google chat status
Public

There's more to life than books, you know, but not much more.


There's more to life than books, you know, but not much more.

There's more to life than books, you know, but not much more.








poniedziałek, 11 lipca 2011

Buzz: 2011-07-10 23:55

tag:google.com,2010:buzz:z13bxxkwyk2wul25204cdljidk3uxdbjvfw
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jul 11, 2011
Jul 11, 2011
Buzz
Public

Burn Notice 4x11 ('Blind Spot'): oszust 'matrymonialny'. Bardzo niesympatyczny gość załatwiony w ...


Burn Notice 4x11 ('Blind Spot'): oszust 'matrymonialny'. Bardzo niesympatyczny gość załatwiony w niesympatyczny sposób (prochy dodane do drinka), Sam przypomniał, jakim dobrym aktorem potrafi być. Odcinek średni, ale na koniec bomba: Jesse się dowiaduje. Będzie jatka - i to oczywiście w najgorszym możliwym momencie.

Burn Notice 4x11 ('Blind Spot'): oszust 'matrymonialny'. Bardzo niesympatyczny gość załatwiony w niesympatyczny sposób (prochy dodane do drinka), Sam przypomniał, jakim dobrym aktorem potrafi być. Odcinek średni, ale na koniec bomba: Jesse się dowiaduje. Będzie jatka - i to oczywiście w najgorszym możliwym momencie.








Buzz: 2011-07-10 23:51

tag:google.com,2010:buzz:z13bujgaezf0thzoq04cdljidk3uxdbjvfw
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jul 11, 2011
Jul 11, 2011
Buzz
Public

Burn Notice 4x10 ('Hard Time'): kumpel Sama siedzi w więzieniu, a więzienny gang wydał na niego w...


Burn Notice 4x10 ('Hard Time'): kumpel Sama siedzi w więzieniu, a więzienny gang wydał na niego wyrok śmierci. Michael trochę zbyt łatwo dostał się do więzienia i wydostał z niego, ale poza tym całkiem solidny odcinek. Klaustrofobiczny klimat więzienia oddany całkiem dobrze, aż się przypomina Rorschach vs Big Figure...

Burn Notice 4x10 ('Hard Time'): kumpel Sama siedzi w więzieniu, a więzienny gang wydał na niego wyrok śmierci. Michael trochę zbyt łatwo dostał się do więzienia i wydostał z niego, ale poza tym całkiem solidny odcinek. Klaustrofobiczny klimat więzienia oddany całkiem dobrze, aż się przypomina Rorschach vs Big Figure...








Buzz: 2011-07-10 23:48

tag:google.com,2010:buzz:z13jid4r1ufkixs2u22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jul 11, 2011
Jul 11, 2011
Buzz
Public

Udało mi się wreszcie zagrać w 'Chaos in the Old World'. Doceniam innowacyjność tego tytułu, taka...


Udało mi się wreszcie zagrać w 'Chaos in the Old World'. Doceniam innowacyjność tego tytułu, taka mieszanka euro i ameritrashu jest bardzo pomysłowa. Niestety, jak dla mnie, mrowie efektów z kart (Chaosu i Starego świata - oraz mocy bóstw Chaosu i upgrade'ów) dodaje grze zbyt wiele (nomen omen) chaosu. PZy mnożą się w mgnieniu oka, figurki znikają prawie bez przyczyny, ciężko cokolwiek przewidzieć lub zaplanować jakąś strategię. Być może wraz z kolejnymi rozgrywkami, doświadczenie pomaga to jakoś ogarnąć, ale prawdę mówiąc nie chce mi się próbować. Mówię to, choć pierwszą grę wygrałem (grałem oczywiście Khornem) :)

Udało mi się wreszcie zagrać w 'Chaos in the Old World'. Doceniam innowacyjność tego tytułu, taka mieszanka euro i ameritrashu jest bardzo pomysłowa. Niestety, jak dla mnie, mrowie efektów z kart (Chaosu i Starego świata - oraz mocy bóstw Chaosu i upgrade'ów) dodaje grze zbyt wiele (nomen omen) chaosu. PZy mnożą się w mgnieniu oka, figurki znikają prawie bez przyczyny, ciężko cokolwiek przewidzieć lub zaplanować jakąś strategię. Być może wraz z kolejnymi rozgrywkami, doświadczenie pomaga to jakoś ogarnąć, ale prawdę mówiąc nie chce mi się próbować. Mówię to, choć pierwszą grę wygrałem (grałem oczywiście Khornem) :)



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo

http://activitystrea.ms/schema/1.0/article
Chaos in the Old World | Board Game | BoardGameGeek




Buzz: 2011-07-10 23:47

tag:google.com,2010:buzz:z13tjfdxskzvhtbfd22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jul 11, 2011
Jul 11, 2011
Buzz
Public

'Photopia' to prawdopodobnie jedna z bardziej nietypowych tekstówek w historii gatunku. Częste pr...


'Photopia' to prawdopodobnie jedna z bardziej nietypowych tekstówek w historii gatunku. Częste przeskoki scen, zmiany bohatera, achronologiczna narracja - wszystko to działa na gracza mocno dezorientująco. Zagadki nie są trudne, wymagają jednak wczucia się w specyficzny klimat. W dodatku gra jest właściwie liniowa, przedstawia historię, którą chce opowiedzieć graczowi po swojemu. Dla niektórych jest to zarzut, ale ja akurat wolę dobrą historię od plątaniny zagadek. Poza tym, zagadka w krystalicznym labiryncie (ze skrzydłami, nie będę spoilować bardziej) jest jedną z najwspanialszych zagadek, jakie do tej pory spotkałem - i w ogóle, jeden z ciekawszych przykładów ukrywania na widoku zasadniczych informacji przed graczem/czytelnikiem/widzem.
Scena prawie końcowa, z Królową, też jest absolutnie genialna - z konfliktu między interakcją gry a opowiadaną historią autor uczynił paralelę między życiem i śmiercią, wrażenie robi niesamowite. Sama historia jest dość ciekawa i opowiedziana znakomicie, ale pozostawia trochę uczucie niedosytu (zwłaszcza kiedy ujawnia się natura 'kolorowego' wątku z kosmonautką).
Generalnie: absolutny klasyk; pozycja, która demonstruje i poszerza granice gatunku; rzecz obowiązkowa dla każdego fana gatunku.

'Photopia' to prawdopodobnie jedna z bardziej nietypowych tekstówek w historii gatunku. Częste przeskoki scen, zmiany bohatera, achronologiczna narracja - wszystko to działa na gracza mocno dezorientująco. Zagadki nie są trudne, wymagają jednak wczucia się w specyficzny klimat. W dodatku gra jest właściwie liniowa, przedstawia historię, którą chce opowiedzieć graczowi po swojemu. Dla niektórych jest to zarzut, ale ja akurat wolę dobrą historię od plątaniny zagadek. Poza tym, zagadka w krystalicznym labiryncie (ze skrzydłami, nie będę spoilować bardziej) jest jedną z najwspanialszych zagadek, jakie do tej pory spotkałem - i w ogóle, jeden z ciekawszych przykładów ukrywania na widoku zasadniczych informacji przed graczem/czytelnikiem/widzem.
Scena prawie końcowa, z Królową, też jest absolutnie genialna - z konfliktu między interakcją gry a opowiadaną historią autor uczynił paralelę między życiem i śmiercią, wrażenie robi niesamowite. Sama historia jest dość ciekawa i opowiedziana znakomicie, ale pozostawia trochę uczucie niedosytu (zwłaszcza kiedy ujawnia się natura 'kolorowego' wątku z kosmonautką).
Generalnie: absolutny klasyk; pozycja, która demonstruje i poszerza granice gatunku; rzecz obowiązkowa dla każdego fana gatunku.



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo

http://activitystrea.ms/schema/1.0/article
Photopia - Details