piątek, 24 czerwca 2011

Buzz: 2011-06-24 02:59

tag:google.com,2010:buzz:z13yynqpsovswldnm22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jun 24, 2011
Jun 24, 2011
Mobile
Public

Burn Notice 4x08 ('Where there's smoke'): Fiona porwana razem z bogatą klientką. Kolejny genialny...


Burn Notice 4x08 ('Where there's smoke'): Fiona porwana razem z bogatą klientką. Kolejny genialny odcinek z Fioną w roli głównej. Porywacz, wysokiej klasy fachowiec w swojej klasie, był nią tak zafascynowany, że robiła z nim co chciała, choć wydawało mu się, że wszystko kontroluje. Mimo pełnego akcji głównego wątku zdołali jeszcze zmieścić wątek z wykradzeniem skrytki bankowej - i tu ponownie zabłysnęła Maddie. Kwestia Jessego zdąża ewidentnie do jakiegoś paskudnego zakończenia - napięcie można już kroić nożem.

Burn Notice 4x08 ('Where there's smoke'): Fiona porwana razem z bogatą klientką. Kolejny genialny odcinek z Fioną w roli głównej. Porywacz, wysokiej klasy fachowiec w swojej klasie, był nią tak zafascynowany, że robiła z nim co chciała, choć wydawało mu się, że wszystko kontroluje. Mimo pełnego akcji głównego wątku zdołali jeszcze zmieścić wątek z wykradzeniem skrytki bankowej - i tu ponownie zabłysnęła Maddie. Kwestia Jessego zdąża ewidentnie do jakiegoś paskudnego zakończenia - napięcie można już kroić nożem.








Buzz: 2011-06-24 02:53

tag:google.com,2010:buzz:z13vejvqbzj3i5akv22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jun 24, 2011
Jun 24, 2011
Mobile
Public

A bit less glorious GORD


A bit less glorious GORD

A bit less glorious GORD



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo
http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo





Buzz: 2011-06-24 02:42

tag:google.com,2010:buzz:z12lhhs5mnnjg3bbc04cdljidk3uxdbjvfw
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jun 24, 2011
Jun 24, 2011
Mobile
Public

The glorious GORD http://www.rynekmedyczny.pl/G%C3%B3rno%C5%9Bl%C4%85ski_O%C5%9Brodek_Rehabilitac...


The glorious GORD

http://www.rynekmedyczny.pl/G%C3%B3rno%C5%9Bl%C4%85ski_O%C5%9Brodek_Rehabilitacji_Dzieci_im_dr_A_Szebesty,Rabka_Zdr%C3%B3j,Dietla,ZOZ,1617779,1617780

The glorious GORD

http://www.rynekmedyczny.pl/G%C3%B3rno%C5%9Bl%C4%85ski_O%C5%9Brodek_Rehabilitacji_Dzieci_im_dr_A_Szebesty,Rabka_Zdr%C3%B3j,Dietla,ZOZ,1617779,1617780



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo
http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo





środa, 22 czerwca 2011

Buzz: 2011-06-22 15:26

tag:google.com,2010:buzz:z12ejztysnyxz11mp22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jun 22, 2011
Jun 22, 2011
Buzz
Public

Zabawy z ScummVM pod Androidem pozwoliły odkryć jeszcze jedną androidową implementację maszyny wi...


Zabawy z ScummVM pod Androidem pozwoliły odkryć jeszcze jedną androidową implementację maszyny wirtualnej do starych gier: Twisty, interpreter Z-code'u (czyli formatu, w którym Infocom tworzył swoje legendarne tekstówki, a potem powstał otwarty kompilator Inform i tworzeniem takich gier zajęła się społeczność internetowa). Działa całkiem dobrze (pozwalając się w pełni nacieszyć prawdziwą klawiaturą w telefonie) - sprawdziłem na pierwszej z brzegu grze, która wyglądała interesująco: Suveh Nux. Motyw jest prosty: jesteś uczniem czarodzieja, który musi się uwolnić z komory, w której ktoś go zamknął - w tym celu trzeba będzie się nauczyć kilku zaklęć magicznych w specjalnym języku. Sam koncept niezły (kojarzy się odrobinkę z 'Wizardry Compiled') i mechanicznie też poprowadzony nieźle. Ale fabularnie niestety mocno nawala - nie daje wystarczająco dużo wskazówek graczowi, co robić dalej. Pozostaje tylko próbować na ślepo wszystkiego, jak leci - albo skorzystać z systemu podpowiedzi, który jest za to wykonany wzorowo. W sumie: gra technicznie bardzo dobra, ale przydałaby jej się jeszcze iskra w warstwie narracji.

Zabawy z ScummVM pod Androidem pozwoliły odkryć jeszcze jedną androidową implementację maszyny wirtualnej do starych gier: Twisty, interpreter Z-code'u (czyli formatu, w którym Infocom tworzył swoje legendarne tekstówki, a potem powstał otwarty kompilator Inform i tworzeniem takich gier zajęła się społeczność internetowa). Działa całkiem dobrze (pozwalając się w pełni nacieszyć prawdziwą klawiaturą w telefonie) - sprawdziłem na pierwszej z brzegu grze, która wyglądała interesująco: Suveh Nux. Motyw jest prosty: jesteś uczniem czarodzieja, który musi się uwolnić z komory, w której ktoś go zamknął - w tym celu trzeba będzie się nauczyć kilku zaklęć magicznych w specjalnym języku. Sam koncept niezły (kojarzy się odrobinkę z 'Wizardry Compiled') i mechanicznie też poprowadzony nieźle. Ale fabularnie niestety mocno nawala - nie daje wystarczająco dużo wskazówek graczowi, co robić dalej. Pozostaje tylko próbować na ślepo wszystkiego, jak leci - albo skorzystać z systemu podpowiedzi, który jest za to wykonany wzorowo. W sumie: gra technicznie bardzo dobra, ale przydałaby jej się jeszcze iskra w warstwie narracji.




http://activitystrea.ms/schema/1.0/article
Suveh Nux - Details
http://activitystrea.ms/schema/1.0/article
twisty - a z-machine interpreter for Android - Google Project Hosting




Buzz: 2011-06-22 03:04

tag:google.com,2010:buzz:z12igdarlu2mzjk0v22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jun 22, 2011
Jun 22, 2011
Buzz
Public

Machine of Death 17 ('Loss of Blood'): świat, w którym obłąkany kult urzędowo uprzedza prognozy M...


Machine of Death 17 ('Loss of Blood'): świat, w którym obłąkany kult urzędowo uprzedza prognozy Maszyny. Bardzo ciekawa wizja, samo opowiadanie niestety trochę za płytkie.

Machine of Death 17 ('Loss of Blood'): świat, w którym obłąkany kult urzędowo uprzedza prognozy Maszyny. Bardzo ciekawa wizja, samo opowiadanie niestety trochę za płytkie.




http://activitystrea.ms/schema/1.0/article
Machine of Death » Podcast 17: LOSS OF BLOOD, by Jeff Stautz




Buzz: 2011-06-22 02:18

tag:google.com,2010:buzz:z12fddno2qjgjhesw22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jun 22, 2011
Jun 22, 2011
Buzz
Public

Piramidowcy (Looneyowcy?) szturmują Kickstartera. Najpierw Andrew Plotkin (ten od Werewolfa, ale ...


Piramidowcy (Looneyowcy?) szturmują Kickstartera. Najpierw Andrew Plotkin (ten od Werewolfa, ale także od 'Branches & Twigs & Thorns') zgarnął 30 tysięcy dolarów na napisanie nowej tekstówki, a teraz Jacob Davenport (od Pikemenów) chce sfinansować przez KS swoją nową grę 'Mirror Mirror'...

Piramidowcy (Looneyowcy?) szturmują Kickstartera. Najpierw Andrew Plotkin (ten od Werewolfa, ale także od 'Branches & Twigs & Thorns') zgarnął 30 tysięcy dolarów na napisanie nowej tekstówki, a teraz Jacob Davenport (od Pikemenów) chce sfinansować przez KS swoją nową grę 'Mirror Mirror'...



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo
http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo

http://activitystrea.ms/schema/1.0/article
Hadean Lands: Interactive Fiction for the iPhone by Andrew Plotkin <b>...</b>
http://activitystrea.ms/schema/1.0/article
Mirror, Mirror - a game of deception, reflection and love by Keith <b>...</b>




poniedziałek, 20 czerwca 2011

Buzz: 2011-06-20 04:20

tag:google.com,2010:buzz:z13herfxeoyrjvfak04cdljidk3uxdbjvfw
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jun 20, 2011
Jun 20, 2011
Buzz
Public

Zaintrygowany powszechnymi pochwałami dla Portala 2 zerknąłem, cóż to w ogóle za zwierz, bo nigdy...


Zaintrygowany powszechnymi pochwałami dla Portala 2 zerknąłem, cóż to w ogóle za zwierz, bo nigdy z pierwszą częścią kontaktu nie miałem. Z nazwy kojarzył mi się z jakimś MMORPGiem, ze screenshotów z jakimś FPSem. Okazało się, że jest to specyficzny rodzaj łamigłówki: paskudny Komputer więzi cię w jakimś paskudnym kompleksie badawczym i każe ci przechodzić kolejne poziomy - Twoim głównym orężem nie będzie jednak karabin maszynowy ani bazooka, ale własny umysł i pistolet, który pozwala otwierać portale. "Pif" i masz pomarańczowy otwór na jednej ścianie, "paf" i masz niebieski na drugiej - teraz możesz przechodzić między jednym a drugim.
Pomysł wyjściowy jest bardzo ciekawy, ale mnie najbardziej do gry przyciąga jej struktura, wzorowana na porządnych zestawach łamigłówek: kolejne poziomy "uczą" gracza nowych sztuczek, które będą potrzebne w następnych poziomach, w postaci coraz bardziej zaawansowanej.
Z minusów można wymienić kilka momentów na ostatnich poziomach, kiedy pewne wymagające zręczności zadania trzeba wykonać "na czas" - co sprowadza się do serii 'próbuj - odtwórz grę' wykonanej po kilkadziesiąt razy. Ten rodzaj zadań jest też obecny w ostatecznej walce, ale to w końcu 'boss fight', który ma swoje prawa i tu się czepiał nie będę.
Generalnie: gra rewelacyjna, niewątpliwie zasługuje na miejsce w historii rozwoju gier komputerowych.

("Portal 2?", pytacie. Może spróbuję, ale choć recenzje są generalnie pozytywne, to zwracają uwagę, że w kategorii 'puzzle' dwójka jest słabsza - bardzo często łamigłówkę zastępuje polowanie na ten jeden kawałek ściany, na którym da się otworzyć portal...)

Zaintrygowany powszechnymi pochwałami dla Portala 2 zerknąłem, cóż to w ogóle za zwierz, bo nigdy z pierwszą częścią kontaktu nie miałem. Z nazwy kojarzył mi się z jakimś MMORPGiem, ze screenshotów z jakimś FPSem. Okazało się, że jest to specyficzny rodzaj łamigłówki: paskudny Komputer więzi cię w jakimś paskudnym kompleksie badawczym i każe ci przechodzić kolejne poziomy - Twoim głównym orężem nie będzie jednak karabin maszynowy ani bazooka, ale własny umysł i pistolet, który pozwala otwierać portale. "Pif" i masz pomarańczowy otwór na jednej ścianie, "paf" i masz niebieski na drugiej - teraz możesz przechodzić między jednym a drugim.
Pomysł wyjściowy jest bardzo ciekawy, ale mnie najbardziej do gry przyciąga jej struktura, wzorowana na porządnych zestawach łamigłówek: kolejne poziomy "uczą" gracza nowych sztuczek, które będą potrzebne w następnych poziomach, w postaci coraz bardziej zaawansowanej.
Z minusów można wymienić kilka momentów na ostatnich poziomach, kiedy pewne wymagające zręczności zadania trzeba wykonać "na czas" - co sprowadza się do serii 'próbuj - odtwórz grę' wykonanej po kilkadziesiąt razy. Ten rodzaj zadań jest też obecny w ostatecznej walce, ale to w końcu 'boss fight', który ma swoje prawa i tu się czepiał nie będę.
Generalnie: gra rewelacyjna, niewątpliwie zasługuje na miejsce w historii rozwoju gier komputerowych.

("Portal 2?", pytacie. Może spróbuję, ale choć recenzje są generalnie pozytywne, to zwracają uwagę, że w kategorii 'puzzle' dwójka jest słabsza - bardzo często łamigłówkę zastępuje polowanie na ten jeden kawałek ściany, na którym da się otworzyć portal...)



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo
http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo





Buzz: 2011-06-20 00:00

tag:google.com,2010:buzz:z12yxjsb3vrygteuy22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jun 20, 2011
Jun 20, 2011
Buzz
Public

Burn Notice 4x07 ('Past & Future Tense'): ratowanie starego szpiega przed ruską mafią. Tematem ca...


Burn Notice 4x07 ('Past & Future Tense'): ratowanie starego szpiega przed ruską mafią. Tematem całego sezonu wydaje się być 'do czego prowadzi zawód szpiega'. Tym razem Burt Reynolds gra szpiega z czasów Zimnej Wojny: alkoholika, z problemami z pamięcią i skłonnością do bezsensownej przemocy - plus stare nastawienie 'my albo oni'. Wizja przyszłości Michaela trzeba przyznać dość przerażająca. Widać, że Reynolds ma już swoje lata (ciężko go w ogóle poznać), co w tym przypadku tylko pomaga w kreacji aktorskiej - mimo całej pewności siebie cały czas sprawia wrażenie jakby znalazł się nie w swoim filmie. Ponadto: Maddie w rozmowie z kongresmenem ponownie w swoim żywiole. W dialogach perełka w rozmowie telefonicznej Maddie i Sama ('Będziesz mnie dalej kochać, jeśli przerzucę się na jesienne kolory?' 'Tak, ale już nie tak mocno')

Burn Notice 4x07 ('Past & Future Tense'): ratowanie starego szpiega przed ruską mafią. Tematem całego sezonu wydaje się być 'do czego prowadzi zawód szpiega'. Tym razem Burt Reynolds gra szpiega z czasów Zimnej Wojny: alkoholika, z problemami z pamięcią i skłonnością do bezsensownej przemocy - plus stare nastawienie 'my albo oni'. Wizja przyszłości Michaela trzeba przyznać dość przerażająca. Widać, że Reynolds ma już swoje lata (ciężko go w ogóle poznać), co w tym przypadku tylko pomaga w kreacji aktorskiej - mimo całej pewności siebie cały czas sprawia wrażenie jakby znalazł się nie w swoim filmie. Ponadto: Maddie w rozmowie z kongresmenem ponownie w swoim żywiole. W dialogach perełka w rozmowie telefonicznej Maddie i Sama ('Będziesz mnie dalej kochać, jeśli przerzucę się na jesienne kolory?' 'Tak, ale już nie tak mocno')