poniedziałek, 20 czerwca 2011

Buzz: 2011-06-20 04:20

tag:google.com,2010:buzz:z13herfxeoyrjvfak04cdljidk3uxdbjvfw
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jun 20, 2011
Jun 20, 2011
Buzz
Public

Zaintrygowany powszechnymi pochwałami dla Portala 2 zerknąłem, cóż to w ogóle za zwierz, bo nigdy...


Zaintrygowany powszechnymi pochwałami dla Portala 2 zerknąłem, cóż to w ogóle za zwierz, bo nigdy z pierwszą częścią kontaktu nie miałem. Z nazwy kojarzył mi się z jakimś MMORPGiem, ze screenshotów z jakimś FPSem. Okazało się, że jest to specyficzny rodzaj łamigłówki: paskudny Komputer więzi cię w jakimś paskudnym kompleksie badawczym i każe ci przechodzić kolejne poziomy - Twoim głównym orężem nie będzie jednak karabin maszynowy ani bazooka, ale własny umysł i pistolet, który pozwala otwierać portale. "Pif" i masz pomarańczowy otwór na jednej ścianie, "paf" i masz niebieski na drugiej - teraz możesz przechodzić między jednym a drugim.
Pomysł wyjściowy jest bardzo ciekawy, ale mnie najbardziej do gry przyciąga jej struktura, wzorowana na porządnych zestawach łamigłówek: kolejne poziomy "uczą" gracza nowych sztuczek, które będą potrzebne w następnych poziomach, w postaci coraz bardziej zaawansowanej.
Z minusów można wymienić kilka momentów na ostatnich poziomach, kiedy pewne wymagające zręczności zadania trzeba wykonać "na czas" - co sprowadza się do serii 'próbuj - odtwórz grę' wykonanej po kilkadziesiąt razy. Ten rodzaj zadań jest też obecny w ostatecznej walce, ale to w końcu 'boss fight', który ma swoje prawa i tu się czepiał nie będę.
Generalnie: gra rewelacyjna, niewątpliwie zasługuje na miejsce w historii rozwoju gier komputerowych.

("Portal 2?", pytacie. Może spróbuję, ale choć recenzje są generalnie pozytywne, to zwracają uwagę, że w kategorii 'puzzle' dwójka jest słabsza - bardzo często łamigłówkę zastępuje polowanie na ten jeden kawałek ściany, na którym da się otworzyć portal...)

Zaintrygowany powszechnymi pochwałami dla Portala 2 zerknąłem, cóż to w ogóle za zwierz, bo nigdy z pierwszą częścią kontaktu nie miałem. Z nazwy kojarzył mi się z jakimś MMORPGiem, ze screenshotów z jakimś FPSem. Okazało się, że jest to specyficzny rodzaj łamigłówki: paskudny Komputer więzi cię w jakimś paskudnym kompleksie badawczym i każe ci przechodzić kolejne poziomy - Twoim głównym orężem nie będzie jednak karabin maszynowy ani bazooka, ale własny umysł i pistolet, który pozwala otwierać portale. "Pif" i masz pomarańczowy otwór na jednej ścianie, "paf" i masz niebieski na drugiej - teraz możesz przechodzić między jednym a drugim.
Pomysł wyjściowy jest bardzo ciekawy, ale mnie najbardziej do gry przyciąga jej struktura, wzorowana na porządnych zestawach łamigłówek: kolejne poziomy "uczą" gracza nowych sztuczek, które będą potrzebne w następnych poziomach, w postaci coraz bardziej zaawansowanej.
Z minusów można wymienić kilka momentów na ostatnich poziomach, kiedy pewne wymagające zręczności zadania trzeba wykonać "na czas" - co sprowadza się do serii 'próbuj - odtwórz grę' wykonanej po kilkadziesiąt razy. Ten rodzaj zadań jest też obecny w ostatecznej walce, ale to w końcu 'boss fight', który ma swoje prawa i tu się czepiał nie będę.
Generalnie: gra rewelacyjna, niewątpliwie zasługuje na miejsce w historii rozwoju gier komputerowych.

("Portal 2?", pytacie. Może spróbuję, ale choć recenzje są generalnie pozytywne, to zwracają uwagę, że w kategorii 'puzzle' dwójka jest słabsza - bardzo często łamigłówkę zastępuje polowanie na ten jeden kawałek ściany, na którym da się otworzyć portal...)



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo
http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz