sobota, 29 stycznia 2011

Buzz: 2011-01-29 08:10

tag:google.com,2010:buzz:z120unthnmfezfamn22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jan 29, 2011
Jan 29, 2011
Buzz
Public

Sarah Jane Adventures 4x05-4x06 ('Death of the Doctor'): Sarah i Jo Grant-Jones vs spisek Shanshe...


Sarah Jane Adventures 4x05-4x06 ('Death of the Doctor'): Sarah i Jo Grant-Jones vs spisek Shansheeth, grabarzy Galaktyki, którzy chcą ukraść Tardis. Bardzo dobry odcinek, właściwie na poziomie Doktora (oprócz budżetu oczywiście, choć np. kreacja Shansheeth bardzo efektowna). Ciekawa akcja, intrygujące wątki poboczne, świetni aktorzy (Manning i Smith, ale Sladen i dzieciaki też na wysokim poziomie). No i te parę zdań o innych porzuconych companionach na końcu, super sprawa. [Co ciekawe, wymienia Iana i Barbarę (nie zestarzeli się od lat 60-tych?), ale ani słowa o Susan - fakt, ona zamieszkała "kiedy indziej" - ale w powiązaniu z luźnymi wypowiedziami w 'Doktorze' zaczyna się to robić ciekawe.] Podsumowując: warte obejrzenia nawet dla tych fanów Doktora, którzy SJA normalnie nie oglądają.

Sarah Jane Adventures 4x05-4x06 ('Death of the Doctor'): Sarah i Jo Grant-Jones vs spisek Shansheeth, grabarzy Galaktyki, którzy chcą ukraść Tardis. Bardzo dobry odcinek, właściwie na poziomie Doktora (oprócz budżetu oczywiście, choć np. kreacja Shansheeth bardzo efektowna). Ciekawa akcja, intrygujące wątki poboczne, świetni aktorzy (Manning i Smith, ale Sladen i dzieciaki też na wysokim poziomie). No i te parę zdań o innych porzuconych companionach na końcu, super sprawa. [Co ciekawe, wymienia Iana i Barbarę (nie zestarzeli się od lat 60-tych?), ale ani słowa o Susan - fakt, ona zamieszkała "kiedy indziej" - ale w powiązaniu z luźnymi wypowiedziami w 'Doktorze' zaczyna się to robić ciekawe.] Podsumowując: warte obejrzenia nawet dla tych fanów Doktora, którzy SJA normalnie nie oglądają.



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo





Buzz: 2011-01-29 06:31

tag:google.com,2010:buzz:z12vch5iwrn4shazk04cdljidk3uxdbjvfw
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jan 29, 2011
Jan 29, 2011
Mobile
Public

Yosz się chwali swoim Puzzle Strike'iem na blipie, to ja też pokażę, co zdziałałem wczoraj w nocy...


Yosz się chwali swoim Puzzle Strike'iem na blipie, to ja też pokażę, co zdziałałem wczoraj w nocy. Ale muszę jeszcze wymyślić, w czym to trzymać - yoszowe pudełko jest fajne, ale chyba zajmuje trochę za dużo miejsca. (Pewnie skończy się po prostu na deckboxie z separatorami.)

http://blip.pl/s/314247227
http://static0.blip.pl/user_generated/update_pictures/1632757.jpg

Yosz się chwali swoim Puzzle Strike'iem na blipie, to ja też pokażę, co zdziałałem wczoraj w nocy. Ale muszę jeszcze wymyślić, w czym to trzymać - yoszowe pudełko jest fajne, ale chyba zajmuje trochę za dużo miejsca. (Pewnie skończy się po prostu na deckboxie z separatorami.)

http://blip.pl/s/314247227
http://static0.blip.pl/user_generated/update_pictures/1632757.jpg



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo





tag:google.com,2010:buzz-comment:z12vch5iwrn4shazk04cdljidk3uxdbjvfw:1296325817877000
Lukasz Pogoda
Lukasz Pogoda
116023755143309267196

Phi, ja już widziałem taki wydany oficjalnie ;) A jak to działa?
Jan 29, 2011
Jan 29, 2011
tag:google.com,2010:buzz-comment:z12vch5iwrn4shazk04cdljidk3uxdbjvfw:1296349349271000
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

To jest oficjalne wydanie PnP. :)
Zresztą - i tak wolę karty od żetonów. Niby tasowanie łatwiejsze, ale ciągnie się karty znacznie łatwiej niż żetony z torby.

Jak działa? Jak Dominion przerobiony z pasjansa na grę multiplayerową :) A w szczegółach to opowiem, jak zagram. :)

Mogę natomiast zeznać, że 7 Wonders bardzo dobrą grą jest - mimo, że każdy niezależnie buduje sobie swoje królestwo, to mechanika draftu i punkty za gildie uzależnione od tego, co stoi u sąsiada, czynią z niej grę o wysokiej interakcji.

Jan 30, 2011
Jan 30, 2011

czwartek, 27 stycznia 2011

Buzz: 2011-01-27 15:29

tag:google.com,2010:buzz:z130fjyb2lnww3dcn22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jan 27, 2011
Jan 27, 2011
Buzz
Public

Sarah Jane Adventures 4x03-4x04 ('The Vault of Secrets'): Androids in Black vs Androvax. Komedia ...


Sarah Jane Adventures 4x03-4x04 ('The Vault of Secrets'): Androids in Black vs Androvax. Komedia akcji, całkiem przyjemna. (Dziwne tylko, że wątek kobiety, która zmarnowała życie na UFO, został całkowicie porzucony.)

Sarah Jane Adventures 4x03-4x04 ('The Vault of Secrets'): Androids in Black vs Androvax. Komedia akcji, całkiem przyjemna. (Dziwne tylko, że wątek kobiety, która zmarnowała życie na UFO, został całkowicie porzucony.)



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo





Buzz: 2011-01-27 14:50

tag:google.com,2010:buzz:z124dvmiwzqztzc0m22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jan 27, 2011
Jan 27, 2011
Buzz
Public

Machine of Death #7: Despair - jak Maszyna zmieniła działalność szpital i zawód/powołanie lekarza...


Machine of Death #7: Despair - jak Maszyna zmieniła działalność szpital i zawód/powołanie lekarza w ogóle. Bardzo mocne opowiadanie i bardzo dobre. Puenta wydaje się dość łatwa do odgadnięcia, ale po drodze zyskuje trochę dodatkowych znaczeń i przestaje być taka istotna. Tak naprawdę, tekst wydaje się traktować o związku przysięgi Hipokratesa z kondycją ludzkiej cywilizacji - albo, mówiąc prościej, o odpowiedzialności i nadziei. Znakomite!

(Nawiasem mówiąc, strona Machine of Death zachęca do głosowania na Hugo i Nebulę. Ciekawe, czy coś im z tego wyjdzie?)

Machine of Death #7: Despair - jak Maszyna zmieniła działalność szpital i zawód/powołanie lekarza w ogóle. Bardzo mocne opowiadanie i bardzo dobre. Puenta wydaje się dość łatwa do odgadnięcia, ale po drodze zyskuje trochę dodatkowych znaczeń i przestaje być taka istotna. Tak naprawdę, tekst wydaje się traktować o związku przysięgi Hipokratesa z kondycją ludzkiej cywilizacji - albo, mówiąc prościej, o odpowiedzialności i nadziei. Znakomite!

(Nawiasem mówiąc, strona Machine of Death zachęca do głosowania na Hugo i Nebulę. Ciekawe, czy coś im z tego wyjdzie?)




http://activitystrea.ms/schema/1.0/article
http://machineofdeath.net/pod-despair




Buzz: 2011-01-27 14:38

tag:google.com,2010:buzz:z13uhvuodsilhrvxx04cdljidk3uxdbjvfw
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jan 27, 2011
Jan 27, 2011
Buzz
Public

45 rozgrywek w Race for the Galaxy, powrót do porzuconego po jednej próbie Blue Moona, nieśmiałe ...


45 rozgrywek w Race for the Galaxy, powrót do porzuconego po jednej próbie Blue Moona, nieśmiałe odkurzenie Dominiona, jedna rozgrywka w 7 Wonders i niecierpliwe oczekiwanie na więcej, zakupione Innovation, wydrukowany i czekający na pocięcie i włożenie do koszulek Puzzle Strike, ściągnięte testowe Emminent Domain, oczekiwanie na Cartouche w marcu i polskie Glory to Rome gdzieś w połowie roku... Tak, wygląda na to, że przeszedłem na karciankową stronę planszy. Cóż, po-Essenowa dyskusją z uikiem uświadomiła mi, że eurogry powoli zaczynają zjadać własny ogon i jedyne obszary, gdzie nadal dzieją się rzeczy odkrywcze, to gry karciane (i kooperacyjne, ale może o tym kiedy indziej). Więc może lepiej przyłączyć się do rewolucji, zamiast zostać jej ofiarą? :)

Zwrotnym punktem był prawdopodobnie Race, który wymagał sporego wysiłku, żeby się wciągnąć (zasady, obeznanie z kartami, podstawowe strategie, akceptacja pasjansowości), ale jak już złapał, to trzyma mocno. Główną zaletą tej gry jest (dla mnie) wysoka intensywność: duża ilość decyzji do podjęcia w bardzo krótkim czasie gry (25 min w trybie 2pA). Dominion i inne deckbuildery są pod tym względem podobne - i niestety równie pasjansowe: brak bezpośredniej interakcji znacząco skraca czas gry. Na szczęście nowa generacja (Puzzle Strike, Cartouche) ma to zmienić. Na pewno sprawdzę.

W ogóle, zastanawiając się, skąd się wziął Dominion (i RftG) też, można łatwo dojść do wniosku, że wszystkie te nowoczesne karcianki wskoczyły w niszę zajmowaną w poprzednich latach przez CCGi. Eliminując element meta (konieczność kolekcjonowania i budowania talii przed grą), a zachowując zaletę gigantycznej różnorodności (każda karta robi co innego), udało się stworzyć gry, które wciągają rzesze ludzi.

(Koniec przemówienia, proszę się rozejść, przechodzić, przechodzić, tu nie ma nic do oglądania, proszę się rozejść z powrotem do Race'a...)

45 rozgrywek w Race for the Galaxy, powrót do porzuconego po jednej próbie Blue Moona, nieśmiałe odkurzenie Dominiona, jedna rozgrywka w 7 Wonders i niecierpliwe oczekiwanie na więcej, zakupione Innovation, wydrukowany i czekający na pocięcie i włożenie do koszulek Puzzle Strike, ściągnięte testowe Emminent Domain, oczekiwanie na Cartouche w marcu i polskie Glory to Rome gdzieś w połowie roku... Tak, wygląda na to, że przeszedłem na karciankową stronę planszy. Cóż, po-Essenowa dyskusją z uikiem uświadomiła mi, że eurogry powoli zaczynają zjadać własny ogon i jedyne obszary, gdzie nadal dzieją się rzeczy odkrywcze, to gry karciane (i kooperacyjne, ale może o tym kiedy indziej). Więc może lepiej przyłączyć się do rewolucji, zamiast zostać jej ofiarą? :)

Zwrotnym punktem był prawdopodobnie Race, który wymagał sporego wysiłku, żeby się wciągnąć (zasady, obeznanie z kartami, podstawowe strategie, akceptacja pasjansowości), ale jak już złapał, to trzyma mocno. Główną zaletą tej gry jest (dla mnie) wysoka intensywność: duża ilość decyzji do podjęcia w bardzo krótkim czasie gry (25 min w trybie 2pA). Dominion i inne deckbuildery są pod tym względem podobne - i niestety równie pasjansowe: brak bezpośredniej interakcji znacząco skraca czas gry. Na szczęście nowa generacja (Puzzle Strike, Cartouche) ma to zmienić. Na pewno sprawdzę.

W ogóle, zastanawiając się, skąd się wziął Dominion (i RftG) też, można łatwo dojść do wniosku, że wszystkie te nowoczesne karcianki wskoczyły w niszę zajmowaną w poprzednich latach przez CCGi. Eliminując element meta (konieczność kolekcjonowania i budowania talii przed grą), a zachowując zaletę gigantycznej różnorodności (każda karta robi co innego), udało się stworzyć gry, które wciągają rzesze ludzi.

(Koniec przemówienia, proszę się rozejść, przechodzić, przechodzić, tu nie ma nic do oglądania, proszę się rozejść z powrotem do Race'a...)




http://activitystrea.ms/schema/1.0/article
The sons of Dominion | BoardGameGeek


Liked by:
Lukasz Pogoda


środa, 26 stycznia 2011

Buzz: 2011-01-26 03:05

tag:google.com,2010:buzz:z12mtluayuahd3s3c22gfvmg0yredvyuz
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jan 26, 2011
Jan 26, 2011
Buzz
Public

Ha! Dorwałem 'Diego Drachenzahn' w noworocznej wyprzedaży w rebelu za 50 zł. :)


Ha! Dorwałem 'Diego Drachenzahn' w noworocznej wyprzedaży w rebelu za 50 zł. :)

Ha! Dorwałem 'Diego Drachenzahn' w noworocznej wyprzedaży w rebelu za 50 zł. :)



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo

http://activitystrea.ms/schema/1.0/article
Sklep z grami REBEL.pl :: Diego wypluwacz ognia (Diego Drachenzahn) - gry rpg, gry planszowe, gry karciane i inne




poniedziałek, 24 stycznia 2011

Buzz: 2011-01-24 23:00

tag:google.com,2010:buzz:z13rzdhh2yi0fpd4504cdljidk3uxdbjvfw
Adrian Wiechec
Adrian Wiechec
118426383622680449865

Jan 25, 2011
Jan 25, 2011
Buzz
Public

Sarah Jane Adventures 4x01-4x02 ('The Nightmare Man'): Luke ma wyjechać na Oxford i zaczyna się j...


Sarah Jane Adventures 4x01-4x02 ('The Nightmare Man'): Luke ma wyjechać na Oxford i zaczyna się jego koszmar. Jest to co prawda serial dla dzieci, ale odcinek ma klimat niesamowity. Śmieszny, kiedy trzeba i straszny, kiedy trzeba, aktorzy na poziomie. Lidster po raz kolejny pokazał pazur (choć nie jest to jego najlepsze dzieło, choćby Berserker w poprzednim sezonie Sary Jane był lepszy.) No i dlaczego pozbywamy się Luke'a?

(Swoją drogą, co ci szaleni Anglicy pokazują dzieciom?)

Sarah Jane Adventures 4x01-4x02 ('The Nightmare Man'): Luke ma wyjechać na Oxford i zaczyna się jego koszmar. Jest to co prawda serial dla dzieci, ale odcinek ma klimat niesamowity. Śmieszny, kiedy trzeba i straszny, kiedy trzeba, aktorzy na poziomie. Lidster po raz kolejny pokazał pazur (choć nie jest to jego najlepsze dzieło, choćby Berserker w poprzednim sezonie Sary Jane był lepszy.) No i dlaczego pozbywamy się Luke'a?

(Swoją drogą, co ci szaleni Anglicy pokazują dzieciom?)



http://activitystrea.ms/schema/1.0/photo