Przy ostatnim sprawdzaniu wyszło mi, że jedyne gry w mojej kolekcji, w które jeszcze nie grałem (nie licząc PnP i zabytków z lamusa) to 'Louis XIV' i 'Expedition'. O pierwszej już pisałem, drugą też udało mi się napocząć.
'Expedition' to lekka gra rodzinna: przejrzyste zasady, godzina na rozgrywkę, niemała losowość. Ale 'lekka', jak to u Kramera bywa, nie znaczy 'prosta', bo możliwości kombinowania jest sporo - głównie co prawda taktycznego, ale strategii też się odrobinę pojawi. Fajna.
Lista została więc zamknięta - ale niedługo pojawią się gry z MT#11 :)
(A właśnie, w MT upolowałem Coloretto, Carson City, plastikowy Acquire i Chinę. Nieźle, nieprawdaż?)
'Expedition
Lista została więc zamknięta - ale niedługo pojawią się gry z MT#11 :)
(A właśnie, w MT upolowałem Coloretto, Carson City, plastikowy Acquire i Chinę. Nieźle, nieprawdaż?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz