środa, 29 lutego 2012

'Caprica'

Skończyliśmy oglądanie 'Caprici' już parę tygodni temu i ciągle nie mogę się zabrać za napisanie dłuższego tekstu - więc będzie musiał wystarczyć skrót.

Generalnie, rzecz bardzo mi się podobała. Częściowo dlatego, że generalnie lubię klimaty cyberpunkowe. Ale generalnie trzeba przyznać, że serial jest świetny scenariuszowo, znakomity aktorsko, robi wrażenie scenografia i efekty, no i muzyka jest absolutnie genialna. Całość ma taki klimat 'dla dorosłych' - nie w sensie 'seks i przemoc' (choć nie brakuje i tego), ale że dotyczy problemów trochę bardziej dojrzałych. Jest zresztą opowiadany w taki 'europejski' sposób - trochę, jak BSG, ale bardziej. Tempo bywa niespieszne, ale narracja jest gęsta. Choć są odcinki, które utkwiły w pamięci: jak 'Gravedancing' (Sam podejmuje się zabić Amandę), 'End of Line' (Zoe ucieka z laboratorium), 'Blowback' (Duram wmanewrowuje Clarice w zamordowanie Mar-Beth), 'The Dirteaters' (młody Joseph ratuje/zabija ojca). No i zmyłka ze śmiercią Williego Adamy w finale.

Porównań z BSG nie da się uniknąć - dla mnie Caprica jest chyba lepsza. Ale generalnie związki z BSG są dość luźne. Głównie dotyczą wspólnego świata i dominującej tematyki religii - jej roli w życiu człowieka/ludzkości i jej relacji do postępu technologicznego wkraczającego na obszar ludzkiej duszy.

'Caprica' na pewno zostanie w pamięci na dłużej. Szkoda tylko, że ścięto serial tak szybko, ostatnie minuty zapowiadają całkiem ciekawe wątki. Będzie nam musiało wystarczyć.
Caprica - Battlestar Wiki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz