poniedziałek, 15 lipca 2013

Łupy z ostatniego Math Trade'a

Łupy z ostatniego MathTrade'a wreszcie ograne:

'Kruki Odyna' - 'wyścigowa' karcianka dla dwóch osób. Sympatyczna, ale właściwie nic specjalnego. 'Aton' udał się autorowi nieporównanie lepiej.

'Roma' daje więcej możliwości do pokombinowania, głownie taktycznie, ale są też elementy różnych strategii. Mnie się spodobało, ale Anię odrzuciła losowość kostek.

Kooperacyjny 'Władca Pierścieni' jest mechanicznie całkiem porządny i gra potrafi wciągnąć - ale niestety tylko na jedną partię. Jest mianowicie ten sam problem, co z 'Star Trek: Expedition' - gra zawiera tylko jeden scenariusz i regrywalność jest zerowa. Jakby grać w Pandemica z identycznym za każdym razem początkowym ustawieniem chorób.

'Eclipse' zachwyca mechaniką, w której tak zwięźle udało się upchnąć tak wiele. Pierwsza partia ujawnia co prawda problemy z losowa dostępnością technologii i przepakowaniem rakiet, ale i tak chcę więcej. Choć pewnie nieprędko, gra jednak te 3-4 godziny zajmuje.

'Elasund' został zgodnie skrytykowany przez trójkę współgraczy jako 'nudny'. I teraz, nie wiem, czy podobało mi się, bo wygrałem - czy faktycznie jest to ciekawa taktyczna 'budowlanka'.

Najlepszy nabytek: 'Municipium'. Lekka, mocno taktyczna area control - w sam raz dla ludzi, których denerwuje konieczność żmudnego móżdżenia typowego dla gatunku. Choć i tak żaden ze współgraczy nie podziela mojego zachwytu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz