'The Best Exotic Marigold Hotel' na spontanicznie odwiedzonym letnim seansie Pod Baranami. Niby taka tam zwyczajna komedia obyczajowa. Ale jak zrobią to Anglicy, to nawkładają znakomitych aktorów i świetnych dialogów - i nagle film robi się warty obejrzenia. Można polecić nawet ludziom, których kompletnie nie obchodzi los Anglików, którzy na starość przeprowadzają się do Indii.
Bill Nighy (nie) naprawiający zepsutego telefonu: warte ceny biletu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz