niedziela, 30 grudnia 2012

'Cała prawda o planecie Ksi'

Temat wymuszonych eksperymentów socjologicznych dalej na tapecie, tym razem właściwie jako główny bohater. W dodatku obył się w tej książce Zajdel w ogóle bez kosmitów, więc jest ona w swojej wymowie dość ponura. Największą krzywdę ludziom potrafią wyrządzić inni ludzie.

Chory system społeczny zaprojektowany przez ludzi upodabnia 'Ksi' do 'Cylindra'. Podobny jest także jeszcze jeden element: intryga obserwowana/przeprowadzana z ponadczasowej perspektywy: w 'Cylindrze' służyła do tego maszyna czasu, tutaj - zwykły hibernator.

Główna intryga, jak zwykle będąca dla Zajdla tylko pretekstem, jest zresztą bardzo interesująca: [spoiler]Ziemia otoczona sferą sztucznie wytworzonych wrogich sobie kolonii[/spoiler] byłaby świetnym tematem na sagę SF a la 'Fundacja' Asimova czy 'Znany Wszechświat' Nivena.

Wydanie 'Supernowej' wzbogacone jest jeszcze o powstałe rozdziały (i konspekt) sequela, którego Zajdel nie zdążył niestety przed śmiercią dokończyć. A ponieważ książka aż się prosi o kontynuację, to rzecz zapowiadała się nader ciekawie. Wątek cyborgów świadczy o tym, że autor nie chciał tylko poprzestać na rozwijaniu wątków z 'Ksi', ale był gotowy dorzucić kilka nowych czynników. Wielka szkoda, widać, że śmierć zabrała autora w szczycie sił.

Godne polecenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz