Filmowe 'Muppety' to całkiem niezła komedia: pełno świetnych gagów i scenariusz z fajnymi pomysłami. Motyw z dwoma braćmi: jednym człowiekiem, a drugim Muppetem jest świetny - i w ogóle muppet będący fanem Muppetów jest genialny (i gwizdanie też idzie mu znakomicie).
Jedyny problem z filmem polega na tym, że nie może się zdecydować, czy postawić na akcję czy na zabawne scenki. W rezultacie intryga potraktowana jest po macoszemu (porządne zakończenie dostajemy dopiero od niechcenia na napisach końcowych) i scenkom też nieco brakuje (Zwierzak nie bardzo ma się okazję wyszaleć, szwedzkiej kuchni też właściwie nie ma).
No i gwiazdą przedstawienia jest Jack Black?.
Warto obejrzeć, choć generalnie filmy z Muppetami raczej przypominają, że są to artyści raczej telewizyjni. Może by tak nowa seria?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz