poniedziałek, 2 kwietnia 2012

'Savior 28'

Superbohaterowie podani dekonstrukcjonistycznie, na tle amerykańskiej historii - to już w sumie podejście dość ograne. Udało się autorowi jednak na tym podkładzie pokazać bohatera, który jest w sumie całkiem zwyczajnym gościem - i zadać całkiem częste dla zwykłych ludzi pytanie: jak radzić sobie ze złem bez użycia przemocy? Odpowiedzi na tacy nie będzie, ale proces jej szukania potrafi na chwilę skłonić do zamyślenia.

Generalnie, 'Savior 28' objawieniem wielkim nie jest, ale przeczytać warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz