tag:google.com,2010:buzz:z12jx5pazyvmixwan04cdljidk3uxdbjvfw

Adrian Wiechec
118426383622680449865
Jan 03, 2011
Jan 03, 2011
Buzz
Public

Adrian Wiechec
118426383622680449865
Jan 03, 2011
Jan 03, 2011
Buzz
Public
'Battlestar Galactica' sprawiła się w Sylwestra zadziwiająco dobrze. Spośród 6 osób tylko jedna (...
'Battlestar Galactica' sprawiła się w Sylwestra zadziwiająco dobrze. Spośród 6 osób tylko jedna (ja) grało już wcześniej, a dwie osoby były zupełnie zielone planszówkowo - grało się jednak bardzo przyjemnie. Prawie odpadliśmy na tłumaczeniu zasad, ale jak już zaczęliśmy grać, poszło jak z górki. Co prawda element paranoi nie bardzo wyszedł (były podejrzenia, ale nikt nikogo do aresztu nie wrzucał), ale jako gra kooperacyjna też się BSG całkiem nieźle obroniło. Być może przy następnej rozgrywce byłoby lepiej (ale niby kiedy?). Poza tym, graliśmy w 6 osób w wariancie bez sympatyka (żeby nikogo nie uwalić na pół gry) i trzeba przyznać, że dwóch Cylonów na sześciu graczy to faktycznie jest zbyt mało.
'Battlestar Galactica' sprawiła się w Sylwestra zadziwiająco dobrze. Spośród 6 osób tylko jedna (ja) grało już wcześniej, a dwie osoby były zupełnie zielone planszówkowo - grało się jednak bardzo przyjemnie. Prawie odpadliśmy na tłumaczeniu zasad, ale jak już zaczęliśmy grać, poszło jak z górki. Co prawda element paranoi nie bardzo wyszedł (były podejrzenia, ale nikt nikogo do aresztu nie wrzucał), ale jako gra kooperacyjna też się BSG całkiem nieźle obroniło. Być może przy następnej rozgrywce byłoby lepiej (ale niby kiedy?). Poza tym, graliśmy w 6 osób w wariancie bez sympatyka (żeby nikogo nie uwalić na pół gry) i trzeba przyznać, że dwóch Cylonów na sześciu graczy to faktycznie jest zbyt mało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz