tag:google.com,2010:buzz:z13qfd2iblqrghegm04cdljidk3uxdbjvfw

Adrian Wiechec
118426383622680449865
Dec 22, 2010
Dec 22, 2010
Buzz
Public

Adrian Wiechec
118426383622680449865
Dec 22, 2010
Dec 22, 2010
Buzz
Public
'Walc stulecia' Ziemkiewicza skończony. Książka dobra, ale cierpi na ten sam problem, co 'Kataryn...
'Walc stulecia' Ziemkiewicza skończony. Książka dobra, ale cierpi na ten sam problem, co 'Kataryniarz': fabuły wystarcza właściwie na opowiadanie, resztę wypełnia autor życiem wewnętrznym - emocjonalnym i intelektualnym - bohaterów. Pióro ma znakomite, więc czyta się to bez problemów, ale czytelnikowi nastawionemu na "dzianie się" (jak ja) pozostaje po lekturze niewiele. Z drugiej strony, po lekturze posłowia Dukaja wychodzi na to, że ten "wypełniacz" to głowna treść książki. No cóż, 'Kataryniarz' przynajmniej mocno był osadzony w najnowszej historii Polski; 'Walc' natomiast - w bliskiej przyszłości Europy i nie ma już dla mnie tej mocy. Najciekawszy z tego wszystkiego jest wątek kompletnie zbankrutowanego duchowo Kościoła i oddolnych ruchów, które chcą go odnowić - ale jest to akurat wątek szczątkowy.
Książka nie zawodzi natomiast (wbrew opinii Dukaja) w warstwie cyber: akcja w Sieci jest równie zajmująca, jak w 'Kataryniarzu' (choć właściwie w większości jest to akcja w XIX-wiecznej scenerii gry VR.)
Podsumowując cyberpunkowego Ziemkiewicza: 'Kataryniarz' musowo, resztę można.
Książka nie zawodzi natomiast (wbrew opinii Dukaja) w warstwie cyber: akcja w Sieci jest równie zajmująca, jak w 'Kataryniarzu' (choć właściwie w większości jest to akcja w XIX-wiecznej scenerii gry VR.)
Podsumowując cyberpunkowego Ziemkiewicza: 'Kataryniarz' musowo, resztę można.
'Walc stulecia' Ziemkiewicza skończony. Książka dobra, ale cierpi na ten sam problem, co 'Kataryniarz': fabuły wystarcza właściwie na opowiadanie, resztę wypełnia autor życiem wewnętrznym - emocjonalnym i intelektualnym - bohaterów. Pióro ma znakomite, więc czyta się to bez problemów, ale czytelnikowi nastawionemu na "dzianie się" (jak ja) pozostaje po lekturze niewiele. Z drugiej strony, po lekturze posłowia Dukaja wychodzi na to, że ten "wypełniacz" to głowna treść książki. No cóż, 'Kataryniarz' przynajmniej mocno był osadzony w najnowszej historii Polski; 'Walc' natomiast - w bliskiej przyszłości Europy i nie ma już dla mnie tej mocy. Najciekawszy z tego wszystkiego jest wątek kompletnie zbankrutowanego duchowo Kościoła i oddolnych ruchów, które chcą go odnowić - ale jest to akurat wątek szczątkowy.
Książka nie zawodzi natomiast (wbrew opinii Dukaja) w warstwie cyber: akcja w Sieci jest równie zajmująca, jak w 'Kataryniarzu' (choć właściwie w większości jest to akcja w XIX-wiecznej scenerii gry VR.)
Podsumowując cyberpunkowego Ziemkiewicza: 'Kataryniarz' musowo, resztę można.
Książka nie zawodzi natomiast (wbrew opinii Dukaja) w warstwie cyber: akcja w Sieci jest równie zajmująca, jak w 'Kataryniarzu' (choć właściwie w większości jest to akcja w XIX-wiecznej scenerii gry VR.)
Podsumowując cyberpunkowego Ziemkiewicza: 'Kataryniarz' musowo, resztę można.